wtorek, 30 czerwca 2015

Elegancko i wygodnie

Witajcie :)

Dzisiaj wcześniej wstałam i od razu biorę się do roboty, trochę tego jest do zrobienia przed wyjazdem. Muszę się spakować, kupić to czego mi brakuje, tak, żebym o niczym nie zapomniała. Dowiedziałam się, że gwiazdą konferencji podczas festiwalu będzie TuszNaRękach :D Mam nadzieje, że będzie to ciekawe doświadczenie. Oczywiście po powrocie napiszę Wam jak było. Teraz napięty czas, wyjazd, wesele... Od następnego tygodnia będzie spokojniej. Wczoraj ognisko klasowe, dobrze spędzony czas z fajnymi ludźmi. Uwielbiam ogniska, bardzo dobrze się bawiłam  :)

Co u mnie? W porządku ;) Teraz będzie już tylko lepiej. Najważniejsze to niczego nie żałować. Czasem ciężko jest zamknąć za sobą drzwi i oddzielić od przeszłości, ale o wiele za długo trwałam w tym labiryncie, uwikłana w coś czego nie jestem w stanie zrozumieć. Chyba całe nasze życie jest takim labiryntem, dla tych którzy nie wiedzą o czym piszę, polecam książkę "Szukając Alaski" :)  To właśnie po przeczytaniu tej książki naszło mnie wiele przemyśleń, kilka dni bez internetu i nawet czas się znajdzie na czytanie ;) Wszystko jest za trudne do zrozumienia i do zapomnienia, ale czas najwyższy zacząć czerpać z tego co najlepsze :) Dlatego z uśmiechem na ustach zaczynam kolejny dzień wakacji i biegnę do przodu. To tyle, oczywiście nie byłabym sobą gdybym o tym nie wspomniała :)

Poniżej zdjęcia z ostatniej sesji, to tylko jedna stylizacja w następnym poście reszta. Miłego dnia wszystkim życzę :*


























Continue Reading
1 komentarz
Share:

piątek, 26 czerwca 2015

Rozpoczynamy wakacje :)

Witajcie :)

Wreszcie upragniony koniec roku szkolnego, pewnie wszyscy się cieszycie. Ja bardzo, wreszcie będę miała czas, aby zająć się tym co naprawdę mnie interesuje. Chciałabym krótko podsumować ostatni rok. Nie należał on do łatwych, ale jakoś przez niego przebrnęłam. Następny wcale nie zapowiada się lepiej... Na pewno będę miała co robić. Za rok matura... Wolę narazie o tym nie myśleć, teraz chce cieszyć się słońcem, wakacjami i odpoczywać. Nagrody rozdane, świadectwo odebrane, można spokojnie świętować. I jeszcze
taki miły prezent od Piotrusia. Ślicznie dziękuję za kwiaty :**
Plany na wakacje? Nie zmarnować żadnej minuty a nawet sekundy. To tak naprawdę ostatnie prawdziwe wakacje, dlatego chce je maksymalnie wykorzystać. Dokładnie nie wiem co będę robić, chciałabym gdzieś wyjechać. W sumie to nie ważne gdzie, ale z kim. Moja ekipa jest najlepsza na świecie, więc liczę, że będzie fantastycznie <3 Jak już wcześniej wspominałam 1-3 lipca jestem na festiwalu dziennikarskim w Łodzi a 4 lipca mam wesele. Początek wakacji zapowiada się owocnie, oczywiście zrobię osobnego posta na temat mojej stylizacji na wesele :)
Ostatnio dostałam list, który napisałam dokładnie rok temu będąc w Sejmie na warsztatach. Naszym zadaniem było napisanie listu do samej siebie za rok, prowadząca zajęcia tak jak obiecała, wysłała nam listy. Musze przyznać, że ostatnio zastanawiałam się czy ten list w ogóle przyjdzie i faktycznie znalazłam go w skrzynce. Oczywiście nie pamiętałam tego co napisałam i z zaciekawieniem otworzyłam kopertę i zaczęłam czytać. Minął dokładnie rok od daty napisania listu i moje życie zmieniło się. Teraz trochę inaczej myślę i podejmuję takie decyzje, których chyba jeszcze wtedy bym nie podjęła. Myślę, że wtedy jeszcze nie przypuszczałam, że moje życie tak się zmieni, ale to raczej normalne. Człowiek zmienia się i dobrze, nie można stać w miejscu. Zawsze chcemy wiedzieć wszystko za nim, się wydarzy, a przynajmniej ja tak mam. Chyba rzeczą, która najbardziej mnie urzekła czytając list było podsumowanie, które dało mi mnóstwo energii i zmotywowało do dalszego działania :)
Jeszce raz dziękuję, moje ulubione frezje, są piękne<3
Mówią, że ciężko jest zadowolić kobietę a tu proszę zwykły bukiet sprawił mi uśmiech na twarzy ;)

Wczoraj byłam na sesji z Ilonką i w najbliższym czasie zamieszczę zdjęcia, które udało nam się wykonać. Dziś tylko przedsmak tego co jeszcze znajdzie się na blogu :) Do następnego postu :*






Continue Reading
Brak komentarzy
Share:

środa, 3 czerwca 2015

Kosmetyki, których używam do codziennej pielęgnacji i makijażu

Witajcie :)

Ostatnio mam trudny czas... Dzisiaj też nie jest lekko, wszystko mnie przerasta. Mam dość! Nie chcę się
poddać, ale wiem, że więcej nie wytrzymam. Wczoraj pewna mądra osoba uświadomiła mi, że trzeba się zastanowić czy pewne znajomości nas rozwijają ,czy wręcz przeciwnie, niszczą. Wiele razy pisałam o tym, że nie można się poddawać i trzeba walczyć o siebie i swoje marzenia. A co sama robię w tym momencie? Od zawsze za bardzo się przejmowałam i martwiłam na zapas. Jestem realistka a ostatnio noszę głowę w chmurach, nie potrafię skupić się na najprostszych rzeczach i to mnie wykańcza. Od zawsze dążyłam do perfekcji, wszystko co robiłam musiało być idealne. Sama chciałam być idealna, a takich ludzi nie ma. I najgorsze jest to, że nikt ode mnie nie wymaga więcej niż bym mogła z siebie dać, to ja stawiam sobie poprzeczkę. Nienawidzę niedokładności, dlatego załamują mnie błędy jakie popełniam. Przejmuje się tym czym nie powinnam, zamiast powiedzieć trudno, stało się i pójść dalej myślę nad tym, co źle zrobiłam i czemu? Mam tendencje do ciągłego myślenia nad tym "co by było gdyby...? " Siedzę, myślę a takie myślenie wykańcza. Moja osobowość nie jest spójna z tym co teraz się ze mną dzieje. Muszę zmienić swoje życie, ale ma to być zmiana wiążąca. Przeszłość oddzielam grubą kreska, nie chce wspominać tego co było. Niepotrzebne wywoływanie wspomnień jest mi teraz nie potrzebne. To zadziwiające, że w tak krótkim czasie tyle się zmieniło. Gdybym wyjechała i wróciła to nie poznała bym otaczającej mnie obecnie rzeczywistości. Wyjazd to dobry pomysł, bardzo bym chciała zmienić otoczenie na jakiś czas. Chyba potrzebuje tego. Może się uda :) Muszę się skupić na swoim życiu i na tym co chce osiągnąć. To jest dla mnie najważniejsze. Na razie będę robić to co sprawia mi radość i nie zabiera niepotrzebnie czasu ;)

A teraz przejdę do właściwego tematu mojego dzisiejszego postu. Mianowicie chcę zaprezentować kosmetyki, których używam przy codziennej pielęgnacji mojej twarzy, jak również kosmetyki, którymi się maluje na co dzień ;)

Twarz oczyszczam żelem myjącym normalizującym na dzień/na noc z ziaji. Dobrze zmywa makijaż i odświeża skórę, stosuje go codziennie rano i wieczorem. Ma fajną konsystencje i dozownik, który ułatwia aplikacje. Efekty po jego zastosowaniu podobne są do innych żeli jakich używałam, natomiast jego cena w porównaniu do reszty żeli myjących jest na prawdę niska. Polecam wypróbować :) Przed nałożeniem podkładu na twarz nanosiłam krem nawilżający, korygująco-ściągający również z ziaji z tej samej serii, jednak ostatnio zamieniłam go na  krem normalizujący do cery trądzikowej z soray. Po jego zastosowaniu zauważyłam poprawę skóry mojej twarzy. Krem szybko się wchłania a twarz pozostaje odświeżona przez resztę dnia. Polecam
zwłaszcza tym, którzy borykają się z trądzikiem :)

Do malowania używam podkładu z REVLON 150 BUFF. Jest to najlepszy fluid jakiego do tej pory używałam, a było ich już trochę. Moim problemem jest to, że mam jasna karnacje i większość firm nie produkuje podkładów które mogłyby być odpowiednie dla mnie. Ten jednak idealnie wpasowuje się w kolorystykę mojej twarzy, wygląda ona świeżo przez większą część dnia i nie ma efektu maski. Serdecznie polecam, nie pożałujecie :) Puder jakiego używam to MANHATTAN CLEARFACE 76 SAND, jest to antybakteryjny puder w kamieniu, który zapewnia efekt długotrwałego zmatowienia oraz pokrycia niedoskonałości bez zatykania porów. Świetnie sprawdza się w codziennym makijażu. Moje koleżanki również go stosują i są zadowolone.

Na co dzień do malowania rzęs używam maskary STUDIO LASH 3D VOLUMYTHIC z MISS SPORTY, nie przypuszczałabym, że za około 14 zł będę mogła znaleźć tusz który sprosta moim oczekiwaniom. Tak jest właśnie w tym przypadku. Tusz jest  tani, wydajny i jestem zadowolona z efektów. Ostatnio zakupiłam również po raz kolejny maskarę VOLCANO PRECISE z MANHATTANA. Bardzo lubię jej używać, jest świetna dla moich rzęs. Jest ona droższa od tej z miss sporty, ale również warta polecenia.

Różu używam z BOURJOIS 36 VELOUTE na przemian z kuleczkami brązującymi z GIORDANI. Do malowania ust używam szminki z AVONU GORGEOUS GUAVA. W głównej mierze korzystam z kosmetyków, które znajdują się w palecie z Sephory, którą dostałam na urodziny. Znajdują się w niej 72 cienie do powiek, 18 eyelinerów w kremie, 28 błyszczyków do ust, 4 szminki i 8 różów do policzków. Tak, więc mam w czym wybierać i na razie starczy mi tego typu kosmetyków :)



To byłoby na tyle, pozdrawiam :)

Continue Reading
Brak komentarzy
Share: