Wreszcie przyszły do mnie pędzle i mogę Wam je pokazać. Dzisiaj tylko pędzle i paletka z Makeup Revolution, a w przyszłości postaram sie przygotować kilka makijaży w moim wykonaniu. Mam dwa tygodnie do matury, nie mogę doczekać się końca tego całego "zamieszania" z tym związanego. Nie chce ulegać presji otoczenia, ale w tym okresie, nie jest to łatwe. Wszyscy tylko pytają o maturę i co dalej..? Nie chce niczego planować, wszystko wyklaruje sie już po całym stresie i wynikach, wtedy będę mogła mówić o swoich postanowieniach coś więcej. Myślę, że nikt nie jest w 100 % pewny, co chce robić w dalszym życiu. Mam wiele zainteresowań i upodobań, które są dla mnie ważne i chce, aby w przyszłości stały sie częścią mojego życia. Blog i zamiłowanie do makijażu są oczywiscie uwzględnione w całym planie, a co oprócz tego? To się okaże. Jestem jeszcze młoda, całe życie przede mną. Chce realizować plany, marzenia i być szczęśliwa. Każdy z nas chce w swoim życiu mieć jak najlepiej, dlatego tego i Wam i sobie życzę kochani. Niech promienie wiosennego słońca rozbudzą w Was chęci do działania :* Za tydzień wybieram sie na Fashion week do Łodzi, juz nie mogę się doczekać. Może to być początek nowego doświadczenia, ale narazie nic nie będę zdradzać ;)
Pędzle są marki Zoeva i zamówiłam je przez Allegro, są na prawdę fantastyczne i cieszę sie, że wreszcie zdecydowałam się na zainwestowanie w lepszy sprzęt ;) Natomiast jeśli chodzi o paletkę z Makuep Revolution, to sprawdza się znakomicie. Myślę, że jest wydajna, dobrze napigmentowana i cena też jest przystępna, w najbliższym czasie przymierzam się do kolejnego zakupu paletki. Można ją zdobyć praktycznie na każdej stronce z kosmetykami, ja natomiast mam ja z mintishopu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz