czwartek, 31 grudnia 2015
Witam się z Wami w Sylwestra! Post zdecydowanie dla fanów czytania ;) To dobry czas, żeby pomyśleć o wszystkim, co się zdarzyło w tym roku i o tym, co może się zdarzyć w przyszłym. Wyciągnąć wnioski z tego, co było i zrobić plany na to, co będzie. Przyszedł czas na podsumowanie całego 2015 roku, a jest o czym pisać. Nie będę mówić, że ten rok był wyjątkowy, bo każdy na swój sposób jest. Pie...
Continue Readingśroda, 23 grudnia 2015
Większość z nas zajmuje się teraz przygotowaniem do świat, sprzątanie, kupowanie prezentów i wiele innych czynności, które są nieodłącznym elementem przed światecznego okresu. Warto jednak, pamiętać o tym, co najważniejsze. O bliskich, radości i niezatraceniu siebie w codziennych obowiązkach. Święta to dobry czas, żeby pojednać się z innymi ludźmi, wspomóc dobrym słowem i otoczyć miłością bliskie nam osoby. Trzeba zapomnieć o dawnych urazach, nie wypominać błędów, powiedzieć "wybaczam", oczyścić serce z niepotrzebnej nienawiści. Pamiętajcie, że gramadząc w sobie złość, tak naprawdę sobie robicie krzywdę, a nie tym, którzy Wam sprawili przykrość. Tak wiele zdarzyło się w tym roku, dobrych i złych chwil. Czas wyciagnać z nich wnioski na przyszłóść, ułożyć plany i marzenia do zrealizowania w głowie. Pracować, iść przez życie z podniesioną głową, zmierzać prosto na szczyt. Nie jest to łatwe, kiedy na drodze staje wiele przeciwności, brak wiary w siebie i niepewność powodują, że rezygnujemy z siebie. Nie poddawajcie się, tego Wam życzę z całego serca, osiągajcie wszystko, co jest tego warte. Niech te Święta będą dla Was wyjątkowe, pełne miłości, wzajemnego szacunku i radości. Na większe podsumowanie tego roku będzie jeszcze czas po świętach, wtedy też nadejdzie czas na przygotowania do Sylwestra. Mam dla Was kilka zdjęć mojego świątecznego pokoju :) Uwielbiam wszelkiego rodzaju ozdoby i nastrój świąteczny, zapach choinki. Dołączam jeszcze zdjęcia moich świątecznych prezentów, które już dostałam <3 Książka Red Lipstick Monster, sama sprawiłam sobie taka przyjemność ;) Od rodziców do stałam cudowną koszulę z Mustasz <3 i perfumy Bruno Banani.Jeszcze raz pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych. Ściskam Was mocno :*

Witajcie :) Większość z nas zajmuje się teraz przygotowaniem do świat, sprzątanie, kupowanie prezentów i wiele innych czynności, które są nieodłącznym elementem przed światecznego okresu. Warto jednak, pamiętać o tym, co najważniejsze. O bliskich, radości i niezatraceniu siebie w codziennych obowiązkach. Święta to dobry czas, żeby pojednać się z innymi ludźmi, wspomóc dobrym słowem i otoczyć mił...
Continue Readingpiątek, 4 grudnia 2015
Witajcie :) Dzisiaj przygotowałam dla Was jesienno-zimową stylizację, tym razem elegancko. Za nami pierwsze dni grudnia, zbliżamy się małymi kroczkami do świąt <3 No, ale za nim to nastąpi, czas na wpis ;) W roli głównej występuje płaczszyk, który udało mi sie znaleźć zupełnie przypadkiem w Tesco na zakupach. Odrazu wpadł mi w oko i postanowiłam go kupić. Jest on elegancki, ale m...
Continue Readingsobota, 21 listopada 2015
Mam nadzieję, że skorzystałyście z promocji w rossmannie. Tego rodzaju wyprzedaże, są dobrą okazją by kupić coś dobrego w przystępnej cenie. Niestety nie udało mi się zdobyć tego co chciałam, ale kto pierwszy ten lepszy ;) Jak przyszałm pułki świeciły pustkami, kobiecie nawet jak niepotrzeba to przecież, żal nie skorzystać z takiej promocji (-49%) Oczywiscie jestem taka sam, zeby nie było ;) Kupiłam tusz z EVELINE COSMETICS- EXTENSION VOLUME. Narazie testuję, do tej pory z tej firmy używałam przeważnie lakierów, ostatnio dostałam do sprawdzenia również puder. O fektach dam znać w najbliższym czasie ;) Bez zmian kupiłam standardowe kosmetyki, których używam codziennie do makijażu. Nowościa jest jeszcze szminka MEYBELLINE NEW YORK - 547 PLEASURE ME RED. Szukałam intensywnej czerwonej szminki, która dobrze będzie utrzymywać sie na ustach. Kolor bardzo mi się podoba, ale jeśli chodzi o trwałość, to mam pewne zastrzeżenia. Wczasie spożywania posiłków szybko się wyciera zostawiając brzydki kontur na ustach, który trzeba szybko porawić. Najlepszą ze szminek, których używałam jest ESTEE LAUDER - Pure Color Envy 350 Vengeful red ( http://www.this-iss-it.blogspot.com/2015/06/elegancko-i-wygodnie.html ) Link do zdjęć z sesji, na której miałam tą szminkę w nawiasie.
Kolejny raz nabyłam eyeliner z FREEDOM, o którym kiedyś juz Wam wspominałam. Kupiłam go na próbę i sprawdził się. Od teraz robienie kresek nie jest już dla mnie męczarnią ;) Kosmetyków mi nie brakuje, chociaż zawsze można mieć więcej ;)

Mam nadzieję, że już obejrzeliscie Listy do M 2, a jeśli nie to koniecznie to zróbcie. Film przy, którym można wzruszyc sie do łez i roześmiać w głos <3 Świetna obsada i klimat filmu sprawiają, że czuje się atmosfere świąt, zapach choinki i padający śnieg. A teraz pytanie z serii : co u mnie? Nie będę zanudzać o ciagłym braku czasu i zmęczeniu, bo każdy ma coś na głowie... Chciałabym, żeby wszelkie trudności, z którymi się zmagam zamieniły się w siłę, abym dała radę sprostać swoim oczekiwanią. Znalazłam partnera na studniówkę i jednocześnie zostałam zaproszona na inną. Teraz pozostaje kwestia sukienki i reszty dodatków. Narazie się na tym nie skupiam, ale niedługo będę musiała, już mam jakiś projekt w głowie. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Zapewne każda z Was usłyszała kiedyś, że liczy sie wnętrze a nie wygląd zewnętrzny. Kolejny raz przekonałam się, że to bzdura. Pierwszą rzeczą na jaką faceci zwracają uwagę u dziewczyn to WYGLĄD. Oczy, usta, dłonie, piersi, tyłek- najczęściej padajaca odpowiedź. Dopiero w dalszej kwesti poruszają kwestie chrakteru, zachowania itp. Czyli nadal musimy spedzać długie godziny przed wyjściem na imprezę, nie pozostaje nic innego ;) Kobieta ładnie umalowana, skąpo ubrana w szpilkach zwraca uwagę mężczyzn, bo są oni wzrokowcami. Niestety jest ona tylko dziewczyną na "jedną noc", zdecydowana większosć panów na stałe chce zwiazac się z szanujacymi sie kobietami. Brawo chłopcy, róbcie co chcecie. Korzystajcie z życia, jak już będziecie gotowi, wtedy zawracajcie głowy porządnym dziewczynom ;) Kobiety są dziwnymi istotami, które często nie wiedzą, o co im samym chodzi. Teraz mam dobry humor, a za 5 min zwyczajnie mogę go nie mieć... Ostatnio często towarzyszą mi wszelkie wahania nastroju, ludzie mnie denerwują, nic mi się nie chce, brakuje motywacji... Lecz wiem, że nie mi jednej jest ciężko, że jest wiele osób, które mają gorzej - mimo tego radzą sobie i żyją, tak poprostu. Po części jestem materialistką, chciałabym mieć wiele rzeczy i żyję w przekonaniu, że to właśnie dobra materialne sprawią, że będę szczęśliwsza. Rzeczywiście jest to prawda, jestem szczęśliwa, ale nie na długo... Wszystko co materialnie przemija, dziś bluzka jest nowa, za jakis czas nie. Muszę radzić sobie ze swoim pokreconym światem i własną rzeczywistościa. Idalnym życiem, które nigdy może nie nadejść, bo to co najpiękniejsze przychodzi nagle i niespodziewanie. Mówią, że najpiękniejszych rzeczy nie da sie przewidzieć i to z pewnoscią jest prawdą.
Realistka twardo stąpająca po ziemi kontra marzycielka wierząca w idealne życie - dwie rzeczywistości w jednym ciele, ścierające się każdego dnia :)
Lecę się szykować na osiemnastkę, dobrze, ze już wiem co założę ;) Do usłyszenia wkrótce :*
Witajcie :) Mam nadzieję, że skorzystałyście z promocji w rossmannie. Tego rodzaju wyprzedaże, są dobrą okazją by kupić coś dobrego w przystępnej cenie. Niestety nie udało mi się zdobyć tego co chciałam, ale kto pierwszy ten lepszy ;) Jak przyszałm pułki świeciły pustkami, kobiecie nawet jak niepotrzeba to przecież, żal nie skorzystać z takiej promocji (-49%) Oczywiscie jestem taka sam, zeby nie...
Continue Readingpiątek, 30 października 2015
Witam :) Melduje swoją obecność! Nie jest łatwo, dużo obowiązków i masa nauki sprawia, że czasami nie mam zupełnie siły a przede wszystkim czasu :( Jednak miłe słowa, które słyszę na temat bloga i tego co robię sprawiają, że nie chcę się poddawać. Obiecywałam, że posty będą co tydzień, ale obawiam się, że nie zawsze będzie to możliwe... Matura jest teraz dla mnie najważniejsza i na tym chce...
Continue Readingsobota, 17 października 2015
W ubiegłym tygodniu nie zamieściłam posta, bo nie miałam na to czasu... Wspominałam wcześniej, że mam wesele w rodzinie i weekend miałam zajęty. W tygodniu też nie jest lekko, bardzo dużo nauki. Staram się dawać radę, ale nie jest łatwo. Najgorzej jest sprostać własnym oczekiwaniom... Każdy zawód sprawia, że odechciewa mi się wszystkiego. Mam wrażenie, że im bardziej się staram tym gorzej mi idzie. Chciałabym być dobra we wszystkim, choć wiem że tak się nie da. Mam chwile zwątpienia, ale nie zamierzam się poddać- chce mieć już maturę za sobą i wyluzować. Niestety przede mną miesiące wzmożonej pracy i wysiłku, muszę dać z siebie 100% jeśli chce być zadowolona z rezultatu :) Na razie opcją jest psychologią bądź administracja, ale nie zapominam o kosmetycznych sprawach, które bardzo mnie interesują ;) Kolejnym ważnym, w ostatnim czasie tematem jest studniówka. Rozpoczynamy cały szał... Pewnie nie przejmowałabym się tym, aż tak bardzo, gdybym miała osobę, z która na studniówkę mogłabym pójść. Niby jest jeszcze czas, ale nie bardzo mnie to ratuje... Nie mam nawet za bardzo ochoty, na szukanie sukienek czy makijaży... W końcu są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie będę się już nad tym dziś rozwodzić, pewnie jeszcze nie raz do tego tematu powrócę ;)
Teraz wróćmy do głównego tematu dzisiejszego wpisu, mianowicie mojego weselnego outfitu! W ostatnim czasie w mojej najbliższej rodzinie były dwa śluby. Pierwszy odbył się jeszcze w wakacje i obiecywałam, że wstawię zdjęcia, ale niestety nie znalazłam odpowiedniego :( Tym razem jednak postanowiłam zadbać o to, żeby te zdjęcia były i są :D
Krótka historia dotycząca stylizacji: Jakiś czas przed weselem dowiedziałam się, że spora część mojej rodziny (kobiet) planuje założyć czerwone sukienki, nie byłam z tego zadowolona i postanowiłam poszukać czegoś innego. Niestety nie miałam czasu, żeby się tym zająć, raz po szkole postanowiłam się wybrać na poszukiwania. Odwiedziłam nowo powstały sklep, przyciągnęła mnie wystawa, na której był śliczny granatowy kostium. Po wejściu moja uwagę przykuł biały gorset i spódnice z tiulu, które wisiały opodal. Pomyślałam, że byłoby to fajne połączenie i mogłabym założyć te ubrania na wesele. Tego dnia nie byłam przygotowana na zakupy, więc stwierdziłam, że wybiorę się po to, w ciągu kilku najbliższych dni. Niestety byłam zajęta masą rożnych spraw i nie wróciłam do sklepu, stwierdziłam, że już na spokojnie po wszystkim kupię, co zaplanowałam. Ku mojemu zaskoczeniu w czasie drogi na wesele okazało się, że moja siostra idzie w identycznym zestawie. Nie wiele brakowało a zamiast kilku czerwonych sukienek na weselu, byłyby dwie dziewczyny ubrane tak samo ;)
sukienka- Koton
marynarka- H&M
torba- New look
szpilki- Deichmann
Witajcie :) W ubiegłym tygodniu nie zamieściłam posta, bo nie miałam na to czasu... Wspominałam wcześniej, że mam wesele w rodzinie i weekend miałam zajęty. W tygodniu też nie jest lekko, bardzo dużo nauki. Staram się dawać radę, ale nie jest łatwo. Najgorzej jest sprostać własnym oczekiwaniom... Każdy zawód sprawia, że odechciewa mi się wszystkiego. Mam wrażenie, że im bardziej się staram tym g...
Continue ReadingKarolina | 20 lat | Skierniewice | woj. łódzkie
Witajcie na moim blogu, gdzie dzielę się z Wami moim sposobem na modę, wygląd i urodę. Jestem otwarta, kontaktowa i empatyczna. Moje życie może jest zwykłe, ale jest moje i za to je kocham, dlatego pragnę przeżyć je najlepiej jak potrafię. Przede mną wiele wyzwań do zrealizowania i marzeń do spełnienia, nie ma na co czekać. Do dzieła :)
Popularne posty
wizyty
archiwum
-
►
2017
(10)
- ► października (1)
-
►
2016
(27)
- ► października (3)
-
►
2014
(22)
- ► października (1)
Obserwatorzy

